Czy jest jedna odpowiedź na pytanie, jakie powinnyśmy mieć buty? Każda (lub prawie każda) z nas chce wyglądać modnie, elegancko, ale jednocześnie dobrze się czuć w tym, co na sobie nosi. Dlatego nie ma jednej dobrej odpowiedzi na pytanie, ile i jakich par powinno się znaleźć w szafie każdej z nas.
Kobieta, która codziennie biega albo regularnie odwiedza siłownię, na pewno będzie miała więcej par butów sportowych niż taka, która niespecjalnie lubi wysiłek fizyczny. Mokasyny (może nawet niejedne) będą w domu amatorki wycieczek turystycznych, ale już niekoniecznie w szafie wielbicielki dancingów i wizyt w drogich restauracjach. Ale przecież musisz pamiętać o jednej ważnej rzeczy.
Nigdy nie wiadomo, czy jutro ktoś nie zaprosi Cię na spektakl do teatru albo na uroczysty bankiet! A jeśli nie będziesz miała w czym pójść, bo w Twojej szafie znajdują się same trampki i adidasy? Albo odwrotnie – trafi się niespodzianie okazja, by pojechać na wycieczkę życia i zwiedzić park narodowy, a tu same szpilki…
Wniosek jest bardzo prosty. Każda z nas jest inna, mamy swoje pasje, upodobania i własny niepowtarzalny styl. Ale nie wiemy, co przyniesie nam życie – warto przygotować się na każdą okazję! Kobieta powinna mieć przynajmniej po jednej parze obuwia sportowego, turystycznego i wyjściowego. Jeśli nie cierpisz chodzić na szpilkach, możesz je zastąpić niewysokim obcasem typu słupek albo wybrać koturny.
Nie na każdą okazję możesz przecież ubrać baleriny!
Kiedy nadchodzi lato, a wraz z nim słońce i upały, warto w swojej szafie mieć buty, dzięki którym stopa będzie oddychać. Wygodne na plażę, letni spacer albo nawet do piaskownicy, jeśli wchodzisz tam z dzieckiem. Klapki – bo o nich tu przede wszystkim mowa – absolutnie nie muszą być tylko „wyjściową wersją” kapci domowych – nijakich i mało kobiecych. Mogą być piękne i zdobić Twoją stopę – jak na przykład klapki Paris Texas. Ubieranie i zdejmowanie takiego obuwia trwa dosłownie sekundę, na pewno więc szybko je docenisz.
Jeśli nie przepadasz za klapkami – w końcu łatwo spadają z nogi i można je zgubić, na przykład wsiadając do autobusu – pomyśl o zakupie sandałów. Na rynku znajdziesz bardzo duży wybór zarówno takich na płaskiej podeszwie – bardzo wygodnych na co dzień, zwłaszcza do pracy – jak i tych elegancki, na obcasach, w których możesz śmiało iść do restauracji albo proszoną kolację. Idealne na taką okazję będą sandały Paris Texas. Pamiętaj jednak, że do sandałków nie wypada ubierać rajstop. Jeśli marzną Ci stopy, powinnaś pomyśleć o czółenkach.
Japonki z kolei są rodzajem klapek lub sandałów, które trzymają się na nodze dzięki dwóm paskom łączącym się z przodu, a łączenie to znajduje się pomiędzy palcami. Niektóre kobiety uwielbiają to rozwiązanie, innym ono przeszkadza – to już sprawa indywidualna. Podobnie jak w przypadku klapek i sandałów w sklepach znajdziesz zarówno eleganckie, efektowne japonki doskonałe na specjalne okazje (na przykład japonki Paris Texas), jak i prostsze, do noszenia na co dzień.
Wszystkie wspomniane buty od Paris Texas to luksusowe modele sprowadzane prosto z Włoch. To idealny wybór dla prawdziwych elegantek. Łączą modę włoską i paryską z wzorami rodem z westernów. Wykonywane są z materiałów najwyższej jakości. Ich zalety poznały nawet amerykańskie modelki, aktorki i celebrytki. Zgrabna kobieca stopa w takim bucie wygląda naprawdę pięknie.
Czy sandały, klapki i japonki przydadzą się w innych porach roku? Oczywiście, że tak. Można używać ich na przykład w domu zamiast kapci albo w pracy – jesienią i zimą dużo przyjemniej zdjąć ciężkie kozaki lub botki zaraz po dotarciu do biura, a w zamian ubrać leciutkie, eleganckie klapeczki.